Siema Mam Propozycje

Zabawy w chowane w demona. po laskach się chodziło i bagienkach. tam wszędzie dzie to zakazane było Twisted Evil

i w Palanta ile się grało Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

No ja w palanta nie grałem Razz

za to w noge to całymi dniami ^^ jak wyszłem po śniadaniu, tak wracałem na obiad - zaś na boisko, potem sie napić i zaś na boisko i dopiero na kolacje wracał ^^ ech niezapomniane czasy ^^

Post został pochwalony 0 razy

Ja zawsze grałam w noge, w ręczną, na skakance ile sie skakało i w siatkówke xD Albo zabawa w dom ;P Ja zawsze zwierzatkiem byłam xD Aj... Teraz to juz sie tak nie pobawisz, no chyba że na boicho i w piłke ;]

Post został pochwalony 0 razy

Ja pamiętam zabawe (jeszcze w podstawowce) w dzwonienie w domofon i wiać Razz

ale była wtedy adrenalinka Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

ja pamiętam w podstawówce zabawe i w policjantów i złodziei. Braliśmy kalkulatory i niby że to komy były bo u nas w Polsce to jeszcze tak komórek nie było Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Oj taaak... w podstawówce, na moje urodziny jakos tak zaczęlismy sie bawić w policjantów i złodzieji... deszcz padał a my lataliśmy po Rynku i wrzeszczelismy za sobą xD A póxniej to samo na rowerach -^^-

Post został pochwalony 0 razy

no pamietam te mlode lata:D heh pamietam jak to kiedys bylo jak sie naskrobalo i ktos straszyl mnie ze powie mamie, ja tam na kolanach blagam zeby nie szedl a teraz to z checia zaprowadze kapusia pod drzwi:p wtedy to mialem respekt do rodzicow:D

Post został pochwalony 0 razy

ja mam zasade nigdy nie mówić prawdy całkowitej rodzicom. tego się im nigdy nie mówi Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Gdybym ja im wszystko mowila, gdyby wiedzieli co robie, mówie, jakie im kity wciskam czasami ... wydziedziczyli by mnie xD

Post został pochwalony 0 razy

To fakt

Post został pochwalony 0 razy

Tak jak ja ^^ Cały tydzień przesiedziałem w kafejce internetowej zamiast do szkoły ^^ a to już szkoła średnia była ^^ w podstawowce? To do namiotu a potem sie szlajać po nocy i przed policją wiać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie... Ja jestem przeciwieństwem mojej siostry... Zawsze grzeczna, dobrze ułożona, uśmiechnięta... Taki aniołek, skarbek mamusi i tatusia xD Mam respekt przed rodzicami i mówie im zazwyczaj załą prawdę, są dla mnie wręcz nie rodzcami, ale naj, najlepszymi przyjaciółmi, którym mogę w 100% zaufać... Ale nie powiem, ostatnio coraz bardziej szaleje i nie mówię rodzicom do końca prawdy xD

Post został pochwalony 0 razy

To moje zupełne przeciwieństwo.... ja się z nimi kłoce na każdym kroku, normalnie o głupoty, a zaufać im nie zaufam, bo wiem ze mama zawsze wszystko wygada ;/ i ogółem tata daje szlabany za byle głupotę... fest... gdyby dowiedzieli sie o mnie wszystkiego to mogłabym sie z nimi pożegnać xD Do doskonalej rodziny nam daleko...
Ale bywa xP

Post został pochwalony 0 razy

Taak... Ja to w ogóle mam szczęście... my to jesteśmy spokojna rodzina, ale za to reszta rodziny to masakra... od strony taty wujek rozwodzi sie z ciocia, mają czwórke dzieci w tym jednego dorosłego, kłócą się ciągle, wujek mieszka osobno, ciocia też... A od strony mamy umarł mój wujek, mąż siostry mojej mamy,a mają dorosłego syna... no i tez sie kłócą, ciocia znów się wyszła za mąż za takiego jednego kolesia, do którego NIGDY nie powiem wujek, bo go nienawidze, z resztą nikt oprócz cioci go nie lubi, nawet jego córka xD *porabany koles, naprawdę :/* no i ciocia ciągle ma problemy z synem i w ogóle taka męczarnia, że koszmar... szkoda gadać w ogóle xD

Post został pochwalony 0 razy

niestety takie jest życie ....

Post został pochwalony 0 razy