Erotyk Madara&Kushina Uzumaki

MUZYKA :http://sillvia.wrzuta.pl/audio/ggPUKFRF8N/elena_paparizou_-_my_number_one

Siedział w jednym z ciemnych lokali, z wzrokiem utkwionym w prawie pustym kuflu piwa. Czerwone oczy obserwowały otoczenie, co jakiś czas zatrzymując się na pewnej rudowłosej dziewczynie, stojącej za barem. Coś w sobie miała to było pewne. Oblizał wargi, coraz to bezczelniej wpatrując się w kobietę. Wstał od drewnianego stołu i ruszył nieco nierównym krokiem w jej kierunku. Usiadł na jednym z wyższych krzeseł i opierając głowę o rękę, dalej ją obserwował. Czerwone usta zgryzane raz po raz, powodowały u niego szybsze bicie serca i z pewnością niezbyt przyzwoite myśli. Jego wzrok spoczął na jej udach. Czarne, obcisłe spodnie, sięgające do kolan kobiety, znakomicie podkreślały jej walory. Zgrabna pupa i czerwone, krwistoczerwone stringi, wystające niby przypadkiem ze spodni podczas schylania powodowały coraz to szybszy oddech mężczyzny. Podniosła się i spojrzała na niego. Nie takich oczu jeszcze nigdy nie widział. Pewne siebie, zadziorne, a jednocześnie pełne siły, energiczne. Zjechał w dół zatrzymując wzrok na jej piersiach. Zacisnął pięść, na widok spokojnie unoszącej się, ponętnej klatki piersiowej.
Zdawała się nie zwracać na niego uwagi. Denerwowało go to. Nikt nigdy nie traktował obojętnie; żadnej osoby z klanu Uchiha, nie mówiąc już o lekceważeniu jej. Odgarnął ciemne pasmo włosów opadające na twarz i uśmiechnął się. Alkohol powoli przestawał działać, czego skutkiem było coraz to bardziej rosnące podniecenie.
Ta kobieta będzie jego. Tej nocy. Ponownie oblizał wargi. I wyszedł. Tak po prostu.
Zaczaił się przed wyjściem z pubu’u i czekał, aż zupełnie opustoszeje. Trwało to godzinę, jednak on miał wrażenie, że lata. Zamknął oczy i starał się dosłyszeć jakieś ewentualne dźwięki z gospody. Cisza. Uśmiechnął się z zadowoleniem na myśl o tym, że dzisiejszej nocy ta cisza będzie przerwana przez wiele krzyków, spowodowanych oczywiście jego osobą. Czuł jak wypełnia go coraz to większe podniecenie. Otworzył po cichu drzwi i wszedł do środka. Barmanka stała obrócona do niego tyłem i wycierała brudną szmatą jeden z kufli. Na razie nic nie robił. Przyglądał jej się. Rude loki spływały kaskadami na jej ramiona, zdając się specjalnie namawiać go do długich, ponętnych spojrzeń. Podszedł do niej. Jedną ręką objął w pasie, a drugą zatkał usta; krzyknęła. Obrócił w swoją stronę i przyparł do ściany.
– Nie krzycz, nie zrobię ci krzywdy. – powiedział, dotykając ustami jej ucha.
Z zadowoleniem musiał przyznać, że kobietę przeszły ciarki. Ba był z siebie dumny. Miał już swoje dwadzieścia osiem lat, ale wygląd jaki prezentował nigdy nie zawiódł oczekiwań żadnej kobiety.
Spojrzała na niego przerażona i uderzyła w twarz.
- Zostaw mnie! – warknęła, okrążając go i najwyraźniej zmierzając w stronę wyjścia.
Uchiha dotknął czerwonego policzka. Jego oczy zapłonęły. Pierwszy raz uderzyła go kobieta. Podniecenie… Podszedł do niej i chwycił za włosy. Jęknęła cicho, ale nie odwróciła wzroku. Pewna siebie, wściekła i tak bardzo niezwykła.
- Powiedz, że tego nie chcesz – powiedział Madara, delikatnie całując ją po szyi.
Spojrzała na niego przerażona, jednak już nie tak pewnie jak przed chwilą. Odepchnęła go.
- Powiedziałam ci, żebyś spadał.
Nie wytrzymał. Ponownie przygwoździł ją do ściany. Dotknął jej uda i nadal trzymając za włosy złożył na jej wargach namiętny pocałunek. Opierała się, jednak to tylko wzbudzało w nim nieznane mu dotąd rządze.
Nie minęła chwila, a poddała się Madarze, wbijając długie paznokcie w jego barki. Jęknął. Z dwóch ciał buchały płomienie ciepła. Jednym pociągnięciem rozerwał jej bluzkę. Długie, czerwone paznokcie już drugi raz przejechały mu, już po nagich plecach. Pocałunki mieszały się z przyspieszonymi oddechami dwójki ludzi. Ugryzła go w wargę. Nie był jej dłużny. Języki plątały się nawzajem, niczym węże poznające nowe terytoria. Rozpiął jej stanik. Zaczął całować szyję, zjechał niżej. Dotknął jej sutka, koniuszkiem języka. Jęknęła. Pieścił ją, pożądał, drażnił i bawił się nią. Zaczynała dyszeć. Oderwał się od niej i zmierzył jej nagie ciało wzrokiem. Nie otwierała już oczu. Klęknął między jej nogami i zaczął delikatnie gładzić opuszkami palców jej uda. Przejechał językiem podbrzusze kobiety Ponowny jęk i towarzyszące mu słowa.
- Zrób to.
Podniósł głowę. Nie dosłyszał.
- Proszę? – spytał zachrypniętym tonem.
Chwyciła go za kruczoczarne włosy i pociągnęła w stronę swojej twarzy.
- Zrób to! – powtórzyła, krzycząc.
Na twarzy Uchihy malowała się drwina. W takich momentach jak te nie rozumiał co oznacza słowo miłość. Czy ta dziewczyna naprawdę myślała, że mu się oprze? Czy naprawdę tak myślała? Całe piękno, które jeszcze przed sekundą wypływało z dziewczyny, zniknęło. Była taka łatwa, przewidywalna, banalna; jak każda.
Wstał, ubrał się i rzuciwszy rudowłosej kobiecie pięćdziesiąt jenów pod stopy, wyszedł z knajpy z hukiem trzaskając drzwiami.
Kushina, bo tak owa dziewczyna miała na imię, zaklęła pod nosem i obejmując nogi dłońmi, zaniosła się histerycznym płaczem… Taki właśnie był Uchiha Madara.

Post został pochwalony 0 razy

Co to za opowieści fajna hehe Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wow!!!!!!!! Niesamowite!!!!!wiecej takich opowiadań. Wspaniale się czyta. na prawdę masz talent Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Nie no to dopiero coś...no ja myślę że będzie więcej takich opwiadań...
Boskie aż nie mogłam się oderwać do czytania...

Post został pochwalony 0 razy

no widać że masz wielki talent do pisania i napewno zostaniesz w przyszłości pisarka jesli tego właśnie chcesz twoje opowiadania są świetne nie można sie od nich oderwaćitd.... poprostu sa boskie Wink

oby tak dalej Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hinata_12 dnia Czw 21:55, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

Lubie takie erotyki Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Heh... Hentai jest nawet nawet... A opowiadanie GENIALNE!!!! pisz dalej ;]

Post został pochwalony 0 razy

???...

:*

Post został pochwalony 0 razy